Miał być Wróbel, cóż może bardziej wygląda jak kolorowy kanarek lub papuga, ale chodziło o to by był to Ptaszek.. i oto jest!
i do tego szeleszczący ;)
i do tego szeleszczący ;)
A to miał być misiu, ale wyszła myszka :D
Uszyłam ją po tym jak koleżanka (dla której miałam już niebieskiego króliczka) powiedziała, że będzie jednak dziewczynka..i trzeba było uszyć coś w różu (wiecie Gender i te sprawy:P)
Nie można tak se płci zmieniać Panie Doktorze :P
Nie można tak se płci zmieniać Panie Doktorze :P
Polub moją stronę
Like my fan page!
www.facebook.com/supellek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz